- Bielizna biustonosze
Aby nie było niejasności mam na myśli biustonosze oczywiście. Ile razy zakładacie biustonosz przed wypraniem go? Raz, dwa, trzy, cztery? Gdzieś przeczytałam artykuł i wypowiedz eksperta w tej sprawie który stwierdził że stanik można założyć aż osiem razy zanim go wypierzemy?????? Szczerze mówiąc trochę mnie ta informacja zdziwiła. Jak dla mnie 8 razy to bardzo duża przesada. Moja wyliczanka to : kolorowa bielizna 1-2 razy a biała bielizna raz – to takie moje obserwacje. Wszystko zależy od pogody, przecież jak jest lato i upały bardziej się pocimy i nie wyobrażam sobie założenia takiego przepoconego, nie fajnie pachnącego biustonosza dwa dni z rzędu. brrr. Albo wrzucenia go do szuflady gdzie “poleżakuje” i założenia ponownie. Nie wiem czy też wiecie czy nie ale nie należy wkładać tego samego stanika dwa dni z rzędu. Piersi powinny odpocząć od danego modelu a i bielizna powinna wrócić do swoich kształtów. To jak należy prać bielizna chyba wszyscy wiemy ale dla tych którzy nie wiedzą : pierzemy zawsze w specjalnych siateczkach (można je kupić już gotowe albo zwyczajnie zrobić samemu), które zabezpieczają staniki (szczególnie fiszbiny) albo zwyczajnie w rękach. Nie wrzucamy stanika wprost do pralki! Nigdy! Można w ten sposób zniszczyć biustonosz. Pamiętam jak koleżance połamały się druty a ostre końce zahaczały o inne ubrania – efekt – zniszczony biustonosz i zniszczone inne ubrania. Pierzemy w delikatnych detergentach w końcu to nasza osobista bielizna, więc dbajmy o swoje zdrowie. Jeszcze jedno – nie suszymy biustonoszy w suszarkach. Ciepłe powietrze osłabia materiał, suszarka może połamać fiszbiny, powyciągać materiał itd. Tak więc nie polecam suszenia biustonoszy w suszarkach. Przecież same z siebie dosyć szybko schną. Jeżeli macie jakieś metody na pranie i dbanie, aby bielizna jak najdłużej nam posłużyła to piszcie:)